Autor |
Wiadomość |
AdiDoSeK
Sierżant Szt.

Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 19:54, 13 Mar 2006 |
 |
Tylko nie zwracajcie uwagi na błędy itd
Adidos to najlepszy lekarz,również potrafi sie bardzo dobrze skradać.Strój przybiera zgodnie z okolicą (kameleon wkońcu posiada swoją firme AdiDoS).
Zawsze nosi Uzi i Desert eagles(Też firmy Adidos).Ma krótkie włosy ale zawsze nosi hełm i nie widac ich.
Wypełnia polecenia dowodzcy.Chętny na każdą walke.Jest bardzo zwinny!Stąd jego ksywka (Adidos > ).
Celuje znakomicie,uwielbia chować się przed wrogiem (szczególnie na dachach).Przebywa z kumplami bo sam nie za bardzo wie co robić.Najlepiej jeździ Crossem! Kiedyś wygrał nawet puchar w redbullu( ).Jego motto to "Gdyby nie drużyna byłbym nikim".Nigdy nie wchodzi w bójki z kumplami.Nocami nie sypia bo boi sie o atak nieprzyjaciela.Nie nawidzi gdy męczy sie słabszych.Nie nawidzi alkoholu,papierosów i innych świństw(Nie obrażajcie się,ale ja tego nie lubie...).
Prosze nie komentować tego jestem jeszcze dzieckiem 1992 rocznik ;d!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Bryla
Porucznik

Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów
|
Wysłany:
Wto 13:57, 14 Mar 2006 |
 |
Chociarz jestem niepełnoletni, to lubie popić browara. (Tyskie, Strong)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
AdiDoSeK
Sierżant Szt.

Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 14:20, 14 Mar 2006 |
 |
Mi tam bardziej smakuje szampan alkoholowy ale wiesz ja jestem "inny"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Arnold
Mł. Chorąży Szt.

Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:49, 14 Mar 2006 |
 |
AdiDoSeK spoko jeszcze przyjdzie czas że i browar polubisz
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
AdiDoSeK
Sierżant Szt.

Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 14:50, 14 Mar 2006 |
 |
Zobaczymy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Bryla
Porucznik

Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów
|
Wysłany:
Wto 15:03, 14 Mar 2006 |
 |
tylko nie chwytaj sie za fajki...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:06, 14 Mar 2006 |
 |
oj przyjdzie (znalem takiego ktory cukier chcial sypac do browara a teraz....)
|
|
|
|
 |
AdiDoSeK
Sierżant Szt.

Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 15:07, 14 Mar 2006 |
 |
Omg papierosy to dla moich rodziców Kiedyś jak przy mnie zapalili (nie nawidze tego) to wyrzuciłem ich karton papierosów ;p Oczywiscie nie obyło sie bez (bum,puf "AŁĆĆĆĆĆ")
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Handles
Major

Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pasłęk
|
Wysłany:
Wto 16:00, 14 Mar 2006 |
 |
Nie waz sie brac fajki do ust a z bro przyjdzie czas i jeszcze na cos mocniejszego
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Neon
Szeregowy

Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:36, 19 Maj 2006 |
 |
racja racje .. fajki bleeech .. =/ jak byłem młodszy (3 lata temu cos) to sprobowałem ale nie kreciło mnie to teraz załuje ... WyBaCzCie
wsumie .. jest takie przysłowie ..
"lepij spróbowac i załować niz załowac ze sie nie spróbowało"
nikogo tym nie namawiam do palenia ! zeby było jasne ... a tym bardziej nie chce sie usprawiedliwiac .. informuje tylko iz takie co jest =)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 0:15, 20 Maj 2006 |
 |
Ja fajkę pierwszy raz w ustach miałem w wieku 19 lat, spróbowałem no i zostało po dzień dzisiejszy. Paczka dziennie to standard, szczególnie gdy mam wqrwa, wtedy fajka za fajką. Najbardziej żal kasy, bo palić lubię
|
|
|
|
 |
[szym]
Administrator

Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 1:47, 20 Maj 2006 |
 |
heh ja zostalem namowiony przez kolegow z klast w wieku hmm nie wiem nawet ale to byla 3 pdst (moze chcialem zaszpanowac czy cos..nie wiem) w kazdym badz razie wtedy po raz pierwszy zapalilem.. nawet sie chyba nie zaciagalem chyba ze "pod koniec tej calej akcji"
potem (po sprobowaniu) rzecz jasna byla dosc w sumie dluga przerwa czyli do ee co najmniej 15-16 roku zycia i tak mi zostalo do dzis... ;p
lubie palic wiec nawet nie mysle o rzuceniu (jak narazie) [a planuje tak w wieku trzydziestu kilku lat jak wiekszosc ]
ale dobra.. wszytko pieknie tylko to jest niezly offtopc a w koncu to temacik o jednym z user'kow ;]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kostucha
Moderator

Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 5:52, 20 Maj 2006 |
 |
JA chciałem zaszpanowac kiedyś
Bogu dzięki nie wiediząłem że trzeba sie zaciągać aż do płuc Gdy raz tak zrobiłem to powiedziałem że nie będę tgo gówna nigdy więcej miał w ustach
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 10:20, 20 Maj 2006 |
 |
Bo za bardzo się zaciągnąłeś, a wtedy nie jest fajnie, napewno jak palisz pierwszy raz
Ja zamierzam rzucić jak będę miał dzieci
|
|
|
|
 |
Nowy folder
St. Szeregowy

Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 9:30, 13 Cze 2006 |
 |
"Niema nic prostszego niż rzucanie palenia, próbowałem tysiące razy" - to taki cytat, ja nie pale
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|