|
|
Poll :: CZy podobają Wam sie moje opowiadania? |
TAK |
|
85% |
[ 12 ] |
NIE |
|
14% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
Barthuss94
Chorąży Szt.
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Nie 10:23, 12 Mar 2006 |
|
Nastawał kolejny słoneczny dzień w oharze, Barthuss został obudzony przez Rippera, który zaczął puszczać z kolegami techno na całe piętro
- czego tak walisz?
- nie widzisz i rżnie imprezka?
- to jest wojna nie dyskotega N.I.U mogą zaatakować w każdej chwili obudź się bufonie
- na szczęście wszystko usłyszał yohny, który zjawił się w samą porę i powiedział do rippera:
- jeszcze raz taki numer i wyjedziesz z tąd na kopa
- się robi szefie ^^
I wszyscy: Arnold, Bryla, Kostucha, Jev, Cybertrix, Barthuss, Adidasek i inni usiedli do śniadania
Arnold, który był najlepiej wyszkolonym żołnieżem w całej bazie powiedział
- Nie zastanawiałeś się Barthuss, czemu taki marszałek siedzi sobie tyłkiem na fotelu i wydaje tylko rozkazy a my nadstawiamy karku?
- Barthuss na to "nie za bardzo"
Kostucha, który został mianowany przez Yohnego jego zastępcą zaczął nawijać oburzony: Marszałem nie dowodzi wszystkimi naraz naszym dowódcą jest Yohny
A Ripper nie chcąc narazić się innym siedział cicho.
Po chwili wszyscy zjedli śniadanie
Gdy żołnieże mieli rozchodzić się do swoich kwater z głośników dobiegł dzwięk alarmu i glos Yohnego:
- Alarm alarm! N.I.U atakują to nie są ćwiczenia!
Wszyscy pobiegli do magazynów z wyposażeniem, zabierać mundury i wyposażenie.
Dla Barthussa przypadła oczywiscie snajperka Steyr AUG, której sam nie lubił
- Panie generale dlaczego dla mnie akurat snajperka?
- to była ostatnia broń, jaka tu leżała nie marudź tylko biegniemu odeprzeć atak.
Koło bazy pojawiła się wroga ciężarówka, Blackhawk i Hamwi
Barthuss poczuł potrzebę walki i zestszelił ze snajpy pilota śmigłowca po czym ten runął na ziemię.
Strzelec z humvee został kropnięty przez Barthussa a sam Yohny, który nosil jak zwykle dumnie na plecach stingera dał jednego strzała humvee eksplodował.
Pozostała ciężarówka, ale z tą łatwo poradził sobie Arnold i JeV rzucając granaty
Jeszcze tego samego dnia przeprowadzili atak na bazę wroga, wybijając go doszczętnie.
Po południu wszyscy zebrali się w barze, Arnold jako ostatni podjechał pod bar i zaczął gazować pod nim swoim nowym, zdobycznym CR125
Wszyscy popili i poszlo spać.
Na zajutrz z radością obudził wszystkich Barthuss mówiąc a raczej kryczac:
- Opuszczamy te śmieci!
Wszyscy zerwali sie na nogi, ubrali, zjedli śniadanie i wsiedli do BlackHawka, polecieli.
Bitwa o Oharę dobiegła końca.
Niedługo drugi epizod... Havana
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Barthuss94 dnia Nie 20:37, 12 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 13:14, 12 Mar 2006 |
|
Mi się podoba
Wazelina jak nic
|
|
|
|
|
Barthuss94
Chorąży Szt.
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Nie 13:23, 12 Mar 2006 |
|
Poinformuję was teraz: havana będzie gdzieś 19:30 na razie nie mam czasu pisać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arnold
Mł. Chorąży Szt.
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 13:44, 12 Mar 2006 |
|
Dobre
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
*Snip3r666*
Major
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Czeladź
|
Wysłany:
Nie 14:15, 12 Mar 2006 |
|
Fajne pomyslowy jestes
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Handles
Major
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pasłęk
|
Wysłany:
Nie 20:01, 12 Mar 2006 |
|
Hehe dobre dobre:) masz pomysly nie powiem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Barthuss94
Chorąży Szt.
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Nie 20:03, 12 Mar 2006 |
|
O tym jak Barthussa i innych współgranie ułatwiło wroga pokonanie
Dwa tygodnie po wygranej bitwie o oharę Arnold, Ripper, Barthuss i cała ekipa zostali wysłani do przejęcia najbardziej bronionego miasta N.I.U - zHavany
Barthuss jak to na niego przystało zaczął oburzać się na tę misję
- Ach ach, ach Havana - kolebka sił wroga, dobre uzbrojenie, elitarne oddziały po tej wycieczce będziemy żarli aspirynę jak... aspirynę
Wszyscy musieli wstać o 3 nad ranem, by wyruszyć a droga była długa
Po wygodnym usadowieniu się na miejscy w śmigłowcy, Ripper wyciągnął paczkę papierosów i zaczął smrodzić
- czy akurat teraz musisz palić
- daj na luz, Bryla nie paliłem od trzech dni
Po 5 (!) godzinach lotu trzy śmigłowce typu BlackHawk wylądowały na lotnisku
- Witamy na Havanie
- No witam witam
Barthuss przedstawił im swojego dowóccę: Oto Yohny - nasz dowódca
- Chodźcie na poligon przetestujemy nowe Humvee tow
- A to więc wy też je macie?
Widząć po minie tamtego pułkownika, Arnold szybko wytłumaczył mu, żę wersję TOW miały także oddziały N.I.U pod oharą
- Zapraszam was na poligon, mamy tam czołgi i hamwi
Pierwszy wersję tow przetestował Yohny, potem wszyscy tak samo było z K1A1
- Nie będzie zbyt wiele czasu na odpoczynek, wróg obsadził całe miasto swoimi siłami
Na zajutrz rano wszyscy wyruszyli
Barthussowi przypadł... kombatant z M4 i M60
Wróg tam jest, piwrwszy wychylił głowę adidasek i zastrzelił kolesia stojacego na drodze
- Rozdzielmy się wyszeptal Barthuss ja idę z arnoldem i Yohnym na wschód, ty z Ripperem i JeVem na zachód reszta po 3 na północ i południe
3 osobowy oddział poszedł na wschód zauważyli trzech gości stojacych przy czołgu
Barthuss dał sobie szybko z nimi radę dzięki swoim niezawodnym granatom.
Następnie zauważył gościa stojącego przy wieżyczce, załatwił go jednym strzałem z SSg.
Gość w zielonym mundurze wysgylił się do przodu, spadł prosto na zaostrzone pale powbijane tam.
Wszyscy spotkali się w centrum
- gładko poszło - jev
- było lekko - arnold
- mówiłem ci o tym, jak zestrzeliłem gościa ze snajpy i spadł na Menji sticks?
Pogawedka nie trwała długo bo przed nimi pojawiły sie trzy czołgi, hummer
0 do granatów!
Cala drużyna mało nie przypłaciła tego życiem, niestety dobre wyszkolenie i uzbrojenie sprawiło, ze wszystko poszło w dym.
Walki trwały przez kilka dni, w których zginął Ripper
Po przejęciu wszystkich baz wroga, klan uczynił miasto Havana bazą wyprawową na terytorium wroga.
Ku pamięci Rippera postawiono w centrum miasta pomnik przedstawiający żołnieżę, dumnie unoszącego głowę do góry o trzymający karabin.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:27, 12 Mar 2006 |
|
Bideny Ripper...
Czy jego uśmiercanie było konieczne...
hiehiehie
|
|
|
|
|
Barthuss94
Chorąży Szt.
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Nie 20:34, 12 Mar 2006 |
|
Jutro szybko wracam, więc mam nadzieje, że w moich opowiadaniach będe się częściej rozpisywał niż teraz
Chcecie dalsze części? Nie ma sprawy!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Handles
Major
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pasłęk
|
Wysłany:
Nie 20:59, 12 Mar 2006 |
|
Nie no petarda masz talent chlopie zapalmy swieczke ku czci Rippera [*] dawaj nastepne czesci
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
*Snip3r666*
Major
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Czeladź
|
Wysłany:
Nie 21:24, 12 Mar 2006 |
|
chcemy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arnold
Mł. Chorąży Szt.
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 21:53, 12 Mar 2006 |
|
Pewnie że chcemy
Oj biedny Ripper, pewnie zapomniał przeładować
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arnold
Mł. Chorąży Szt.
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 21:58, 12 Mar 2006 |
|
Mam taką małą propozycję. Może każdy z nas napisał by coś o sobie, oczywiście w stylu Barthuss94. Chodzi o wymyśloną biobrafie, która będzie pasować do opowiadań Barthussa. Co Wy na to
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Barthuss94
Chorąży Szt.
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Nie 22:00, 12 Mar 2006 |
|
Nom dobry pomysł, chociaż moze w osobnym temacie? chce samemu pisać te opowiadania
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Handles
Major
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pasłęk
|
Wysłany:
Nie 23:14, 12 Mar 2006 |
|
Arnold to jest baaaaardzo gut idea Juz sie nie moge doczekac jak bym przeczytal biografie adidaska bo z tym to bk nieziemska jest jak sie gra
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |